Podsumowanie stycznia

Na rynkach sytuacja przedstawia się bez większych zmian w stosunku do tego o czym ostatnio pisałem. Czas więc na spóźnione podsumowanie styczniowych analiz. Te wyszły przyzwoicie. Można jedynie lekko kręcić nosem na wysokość odwrócenia z połowy miesiąca, które trzeba było umiejscowić trochę niżej.

Poziomy wskazane w komentarzach sprawdzały się poprawnie. Z uwagi na kilka luk cenowych rynek był dosyć trudny do interpretacji.

Presja spadkowa ponownie w akcji

Dobrze oznaczyłem pogorszenie sytuacji technicznej na S&P500 po przełamaniu wsparcia 1995 pkt. Zysk to 183 punkty. Strategia zakładająca dalsze spadki na naszym parkiecie też zdała egzamin. Poziom obrony dla sprzedających na 1792 nie został nadbity nawet przez korektę. Słuszne było oczekiwanie jeszcze jednego zejścia w dół. Choć z perspektywy czasu i następnych analiz nie mam pewności czy spadek, który się pojawił był już ostatnim tchnieniem niedźwiedzi tej zimy.

WIG20 coraz bliżej 1622

Kupujący wykorzystali szansę wskazaną w komentarzu. Poziomy 1726 i 1747 zostały przez nich przebite. Zadziałał poziom oporu z zakresu 1772 – 1791. Tutaj można było zarobić na odbiciu korekcyjnym.

Jak zareaguje WIG20 po decyzji o obniżeniu ratingu Polski?

Obniżka ratingu Polski dała nam nowe minima indeksu WIG20 i opartych na nim kontraktów terminowych. Znalazły się one 35 punktów przed prognozowanym kilka miesięcy temu poziomem 1622. Jak na tak długi okres błąd o 2% jest bardzo mały. Warto jeszcze poczekać z taką deklaracją do przebicia linii trendu spadkowego z ostatnich czterech miesięcy, która ugruntuje krótkoterminowe wzrosty w Warszawie.

Czy to już koniec spadków na giełdzie w Warszawie?

Komentarz z 23 stycznia poprawnie wskazał wzrostowe możliwości rynku. Poziom 1710 określony na Twitterze zdał egzamin. Jak wspomniałem wcześniej, można go było ustawić niżej już na wartości poprzedniego dołka tj. na 1699 pkt. To co stało się później z wybiciem ponad 1734 i dotarciem do 1777 sprawdziło się bardzo dobrze. Znów świetnie zadziałał punkt z Twittera na 1774 i maksimum na 1798. To ostatnie wyznaczyło lekki odwrót rynku na piątkowym zamknięciu. Zobaczymy czy będzie z tego coś więcej, czy jest to tylko powrót do przełamanej linii szyi odwróconej głowy z ramionami, która pozostawiła bardziej pozytywny oraz WIG20.

Średnioterminowa sytuacja techniczna indeksów

Oznaczone wsparcie 1906 na S&P500 poległo w cenach zamknięcia. Mimo próby obrony, sytuacja wygląda słabo i grozi spadkiem indeksu w ramach realizacji formacji głowy z ramionami. Dax również zdaje się konsolidować pod przebitą linią szyi podobnego układu. U nas pytanie o charakter obserwowanego w poprzednim tygodniu wzrostu wydaje się nadal otwarte.

Reasumując, styczeń był niezłym miesiącem, choć upłynął bez większych fajerwerków. Układy wskazane w komentarzach nadal pozostają w grze. Nadchodzący tydzień powinien zasygnalizować nam czy GPW jest w stanie przełamać opór linii trendu spadkowego umiejscowiony w okolicach 1802 -1820. Czy też zaczniemy się ponownie osuwać w kierunku minimów. Załamanie oRGR’a w zasadzie powinno mieć taki efekt. Kluczowa będzie walka na poziomie 1780 – 1774.