Jak grać na giełdzie – moja metoda

Podstawowy problem jaki ma każdy inwestor giełdowy to określenie czy akcje wybranej spółki wzrosną, czy może spadną. Jedni wskazują, że będzie ruch w górę. Inni przekonują o czymś zgoła przeciwnym. Jak nie dać się nabrać rynkowi skoro opinie są różne? Jak uczynić z giełdy źródło dodatkowego zarobku? Jakie akcje kupić, a jakie sprzedać i kiedy dokładnie to zrobić?

Jeśli stawiasz sobie takie pytania śledź stronę Pokonaj Rynek!

Również zastanawiam się jak pokonać giełdę i dobrze zainwestować swój kapitał. Komentarze opieram na analizie technicznej. Dla początkujących inwestorów mogą być one zawiłe, stąd poniżej przedstawiam kilka zdań o mojej metodzie zarabiania na giełdzie.
Inwestowanie na rynkach finansowych to gra giełdowa, która opiera się na trzech filarach:
nauce, cierpliwości i konsekwencji. Nauka to pierwszy i niezbędny krok, który trzeba zrobić, aby zrozumieć mechanizmy jakie rządzą giełdami papierów wartościowych.

Druga prawda na temat giełdy jest następująca: nikt na 100% nie wie czy analizowany indeks, kontrakt lub akcje będą rosły. Stąd słyszysz częste powiedzenie „albo wzrośnie, albo spadnie”. Ja również tego nie wiem. Moja metoda gry na giełdzie opiera się na wyznaczaniu kluczowych poziomów cenowych. To one stanowią punkty zwrotne. Ich przekroczenie wiąże się ze zmianą układu sił na rynku. Sygnał kupna towarzyszy wyjściu kursu giełdowego powyżej wyznaczonego poziomu cenowego. Sygnał sprzedaży to spadek poniżej wskazanego poziomu notowań. Najlepszym sposobem wejścia na rynek w takiej sytuacji jest posługiwanie się zleceniem typu stop limit ustawionym powyżej (dla transakcji kupna) lub poniżej (dla transakcji sprzedaży) proponowanych poziomów cenowych.

Prezentowana metoda spekulacji giełdowej opiera się na wybiciach z zakresów zmienności. Nie jest nastawiona na łapanie dołków i szczytów. Daje jednak wysoki poziom pewności, że transakcje zrealizowane na jej podstawie to kilka procent zysku. Ten prosty system inwestycyjny przynosi bardzo dobre rezultaty w inwestowaniu krótkoterminowym. Można go wykorzystać również w inwestowaniu długoterminowym dobierając do tego odpowiednie skale czasowe analizowanych wykresów.

Zapraszam do zapoznania się z analizami technicznymi Pokonaj Rynek i prześledzenia co działo się z kursami akcji po realizacji wyznaczonych poziomów. Wnioski okażą się pozytywne. Ponad 70% transakcji będzie transakcjami zarobionymi. Jak w każdym systemie zdarzą się też wpadki. Ryzyko jest nieodłącznym elementem inwestowania na giełdzie. Każdy kto inwestuje w akcje i inne papiery wartościowe powinien mieć świadomość możliwości poniesienia straty finansowej. Każdy odpowiada również samodzielnie za swoje decyzje inwestycyjne, ponieważ wskazane poziomy cenowe nie są rekomendacją nabywania lub sprzedaży analizowanych instrumentów i nie dają gwarancji zysku.

Moje podejście charakteryzuje się pewną liczbą szczegółów, które warto znać. Często przedstawiam dwa rodzaje poziomów sygnalnych. Obarczony większym ryzykiem sygnał wstępny i bardziej pewny sygnał właściwy. Zwracam uwagę na punkty mogące stanowić dobre miejsca dla naruszeń i zwrotów kierunku ruchu. Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, szczególnie na kontraktach terminowych na WIG20, można zaobserwować zjawisko 1 punktowych naruszeń poziomów oporów i wsparć. Jest to związane z czyszczeniem obronnych stopów. Z tego powodu umiejętność wskazania dobrych punktów na umieszczenie zleceń typu stop loss jest sztuką. Nie zamieszczam ich w analizach choć zgodnie z zasadą ochrony kapitału czasami warto je stosować . Przywiązuję dużą wagę do cen opartych na zamknięciach świec japońskich. To one są zazwyczaj bazą do określenia wartości stanowiących kluczowe ceny sygnału. Potencjalne zasięgi ruchów, prezentowane na wykresach oraz liczbowo w treści komentarzy, są zamieszczane poglądowo. Nie mają charakteru poziomów dla zleceń typu take profit. Funkcjonowanie giełdy opiera się na siłach rynku. Inwestujący w akcje czy kontrakty terminowe widzą sygnały płynące z rynku i reagują zgodnie z nimi. Powodzenie zależy od siły owej reakcji. To ona generuje trendy i decyduje o wielkości ruchu. Jak wynika z publikowanych analiz technicznych pierwszy efekt gry w oparciu o sygnały przełamania istotnych poziomów cenowych jest bardzo często właściwy. Te sygnały dają zarobić. Nie można jednak mieć tak wysokiego stopnia pewności, że zrealizują założone poziomy docelowe. Pamiętajcie, aby zarobić na giełdzie trzeba kupić i przede wszystkim dobrze sprzedać posiadane akcje.

Zapraszam do dyskusji. Chętnie odpowiem na pytania. Dziękuję za laiki, udostępnienia i proszę o więcej.