WIG20 skazany na test minimów?

Dzisiaj wracamy do analizy technicznej WIG20 i opartych na nim kontraktów terminowych. Od pięciu tygodni rynek przebywa pomiędzy wsparciem na poziomie 1709 – 1711 pkt, a oporem zlokalizowanym przy 1761 – 1765 pkt.

FW20 14102016 wykres dzienny
FW20 14102016 wykres dzienny źródło: stooq.pl

Mieliśmy naruszenie górnych poziomów. Nawet wygenerowano sygnał kupna. Na Twitterze sugerowałem ostrożność, wskazując ryzyko pułapki. Teraz czas na test lokalnych minimów.

Wydaje się, że byki znów utraciły zdobytą przewagę. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i jest to znana giełdowa zasada. Jeżeli kupujący chcą wykaraskać się z kłopotów, powinni walczyć o utrzymanie rynku powyżej 1718 punktów. Można tam zlokalizować lekko zarysowaną linię trendu wzrostowego. Pozytywne będzie pokonanie w górę 1738. Kolejny sygnał kupna dla scenariusza wzrostowego znajduje się obecnie na poziomie 1758. Jednak większe prawdopodobieństwo wzrostów może dać dopiero ponowne przebicie 1777 pkt. Stanie się tak, jeżeli wybicie powyżej ostatnich lokalnych maksimów spowoduje zdecydowany wystrzał rynku w górę. Takiego zachowania zabrakło przy zdobywaniu oporu 1761 – 1765 i widzimy jak to się skończyło.

FW20 14102016 wykres godzinowy
FW20 14102016 wykres godzinowy źródło: stooq.pl

Przewaga krótkich pozycji na kontraktach FW20 skłania do stwierdzenia, że bardzo prawdopodobne jest ponowne przetestowanie 1711 punktów. Poziom ten wiąże się z poziomem 1709 pkt. Tam w lipcu powstała luka hossy. Z tych względów zakładam, że bez przebicia w cenach zamknięcia poziomu 1709 kontrakty na WIG20 mogą się jeszcze wybronić przed dalszym spadkiem. Przełamanie tego wsparcia będzie skutkowało negatywnymi konsekwencjami. Ryzyko zniżki w kierunku minimów na wysokości 1657 pkt stanie się realne. Zwłaszcza, że wykres pokazuje, iż notowania tworzą formację przypominającą trójkąt. To może potwierdzać prognozę długoterminową.

FW20 14102016 wykres tygodniowy
FW20 14102016 wykres tygodniowy źródło: stooq.pl

W związku z powyższym większe szanse na realizację ma scenariusz spadkowy. Wynika to nie tylko z aktualnej sytuacji technicznej. Cały wzrost z okresu czerwiec – lipiec wygląda na układ korekcyjny. Dodajmy do tego kolejne próby osłabienia złotego oraz coraz większe obawy o indeksy za oceanem. A otrzymamy otoczenie sprzyjające utrzymaniu się presji podaży. Ku pokrzepieniu byków można wskazać jeszcze jeden poziom, na którym trzeba spodziewać się prób obrony rynku tj. 1693 pkt.