Jak (nie) grać na giełdzie

Inwestowanie na rynkach finansowych obarczone jest ryzykiem straty. Przedstawiam najczęstsze błędy inwestorów. Jak nie grać na giełdzie, to 6 podstawowych błędów, które uniemożliwiają osiąganie zysków z inwestycji giełdowych.

Podstawowe błędy inwestorów giełdowych
Błędy w inwestowaniu

Z zakupem akcji, obligacji, funduszy inwestycyjnych, kontraktów i innych praw pochodnych wiąże się ryzyko. Nie ma zysku bez ryzyka. Giełda jest miejscem spekulacji, a zarabianie na giełdzie to ciężka praca.

6 błędów popełnianych przez inwestorów

Błędy popełniane przez inwestorów mogą być przyczyną dużych strat.  Szczególnie wysokie ryzyko podejmujesz handlując kontraktami i innymi prawami pochodnymi. W kontekście konkursu inwestycyjnego Index Cup i promowania odpowiedzialnych strategii inwestycyjnych warto wskazać 6 podstawowych błędów popełnianych przez inwestorów giełdowych. Świetnie określone poziomy wejścia nie wystarczą do odniesienia sukcesu na giełdzie, jeśli ciągle popełniasz poniższe błędy.

  1. Gonisz za rynkiem.
  2. Zajmujesz pozycję w oparciu o niekonkretne przesłanki.
  3. Nie zabezpieczasz się stop lossem.
  4. Nie wyznaczasz poziomów take profit.
  5. Nie dokonujesz transakcji na przygotowanych poziomach wejściowych.
  6. Niewłaściwie zarządzasz kapitałem i pozycją.

Pogoń za rynkiem

Systemy transakcyjne domów maklerskich umożliwiają korzystanie ze specjalnych zleceń, które można ustawić wcześniej, aby nie przegapić niczego co skrupulatnie wykreśliliśmy na wykresach w ramach analizy technicznej. Niestety chyba każdemu inwestorowi zdarzyło się przegapić sygnał do zajęcia pozycji. Otóż w takiej sytuacji nie warto gonić rynku. Zdecydowanie podwyższa to ryzyko inwestycyjne przeprowadzanej transakcji. Niby drobny błąd, ale tak właśnie zrobiłem z zajęciem pozycji na indeksie FTSE 100 Future. Przegapiłem moment sygnału i zawarłem transakcję tylko 16 punktów poniżej planowanego sygnału sprzedaży. W ten sposób już na początku pozbawiłem się luzu decyzyjnego, bo rynek podskoczył kilka punktów wyżej. Transakcja ta okazała się początkiem większych kłopotów.

Zajęcie pozycji w oparciu o niekonkretne przesłanki

Sytuacja druga to klasyczne „apaczowanie” czyli wszystko to co robimy na giełdzie, bo wydaje nam się, że „jest już tanio” lub „zaraz spadnie”. Inwestorze nie masz konkretnego planu gry nie ryzykuj i nie zawieraj transakcji na giełdzie. Zazwyczaj taki system wejścia na rynek kończy się porażką. Czasami jest to dotkliwa porażka. Tak rzecz się miała z zajęciem pozycji na Nikkei. To miała być taka transakcja sprawdzająca na początek;). Mało tego zdarzył się również drugi podobny przypadek. Otóż podczas jednej z transakcji w ramach gry inwestycyjnej Index Cup bardzo dobrze określiłem poziom wejścia na krótkie pozycje dla Nasdaq 100. Jednocześnie wskazałem dobry pozom obrony dla byków na wysokości 5678. Wyznaczyłem poziom take profit, który chybił ledwie o 3 punkty. Strategia realizowała się dobrze, ale byki zaczęły wracać do gry, więc zabezpieczyłem dotychczasowe zyski stop losem. Ta transakcja była dobra, jednak po realizacji stopa bez żadnych konkretnych przesłanek stwierdziłem, że większa akcja spadkowa należy się również indeksowi S&P500.

Transakcje oparte na inwestycyjnych błędach
Transakcje giełdowe dokonane w wyniku błędu

Zrobiłem to w sytuacji, gdy tak faktycznie kupujący wyszli z opresji obronną ręką. Natychmiast pojawił się „apacz” i została zawarta pozycja krótka, która niestety przyniosła stratę.

Brak stop lossa

Ta sama tragiczna transakcja na S&P500 Future jest przykładem kolejnego błędu jaki popełniają inwestorzy giełdowi. Mowa oczywiście o braku stop losów. Doskonale wiedziałem, że wraz z przełamaniem poziomu 2503 pkt amerykański szeroki rynek dostanie szansę na ponowny atak na szczyt. Taka informacja znalazła się w komentarzu na drugi dzień Index Cup. Niestety taki stop loss nie znalazł się w moim zleceniu giełdowym! Carramba!!! Wymiar kary w postaci straty w pełni zasłużony.

Brak poziomów realizacji zysku take profit

Każdy kto inwestuje na giełdzie powinien określać horyzont czasowy swoich transakcji. Z tego faktu wynika konieczność założenia poziomu zysku jaki chcesz osiągnąć. Im dłuższy horyzont inwestycyjny tym więcej czasu na ustalenie poziomu take profit . Strategia kluczowych poziomów cenowych jest systemem tradingu pozycyjnego, stąd dopuszczam w tym zakresie większą elastyczność. Jednak działania na rynkach pochodnych oraz day trading powinny koniecznie wiązać się ze stosowaniem poziomów take profit. Będzie to kolejne po stop lossie dobre zabezpieczenie transakcji zapobiegające zamianie zysków w straty. Przykładem może być kilkupunktowa transakcja na Nasdaq 100 zrealizowana na ustalonym poziomie take profit.

Transakcje z określonym take profit i stop losem
Transakcje giełdowe dokonane po analizie – zawierające take profit i stop loss

Warto również zwrócić uwagę na blisko, choć nieskutecznie, określone poziomy realizacji zysku na kolejnych pozycjach na indeks technologiczny oraz dolarowy. Na tym ostatnim lokalny szczyt wypadł na 94,09, a nie 94,10.

Brak transakcji na przygotowanych poziomach wejściowych

Piąty błąd w spekulowaniu na giełdzie to niewykorzystywanie mozolnie wypracowanych szans. Analiza techniczna wskazuje ciekawe poziomy wejścia na rynek. Doświadczony gracz giełdowy wie, że nie ma narzędzi, które sprawdzają się zawsze. I tutaj pojawia się problem związany z psychologią inwestowania. Mając dobry system inwestycyjny pokazujący 70% poprawnych sygnałów próbujesz jeszcze odsiać te 30% błędnych. Po prostu nie zawierasz transakcji we wszystkich przeanalizowanych przypadkach. Efekt jest taki, że niweczysz przewagę jaką daje ci system. W praktyce okazuje się, że rezygnujesz z dobrych poziomów wejścia na rynek.

Lista transakcyjnych poziomów cenowych, które proponowałem w ramach komentarzy konkursowych przedstawia się następująco:

Sygnały na kontraktach indeksowych w oparciu o istotne poziomy cenowe
Lista sygnałów – kontrakty na indeksy w ramach konkursu Index Cup

Większość z przedstawionych poziomów otwarcia pozycji była prawidłowa. Niestety wskutek zawarcia nieprzygotowanych transakcji wiele pomysłów nie zostało zrealizowanych. Tak traci się szanse na giełdowy zarobek.

Niewłaściwe zarządzanie kapitałem i pozycją

Niewłaściwe zarządzanie kapitałem i pozycjami to temat rzeka. Trzeba zaznaczyć, że chodzi głównie o trzy elementy. Po pierwsze, w spekulacji kontraktami na giełdzie nie jest wskazane angażowanie się w transakcje całym kapitałem. Oczywiście konkurs giełdowy rządzi się swoimi prawami i aby wygrać trzeba podjąć wysokie ryzyko. Po drugie, skoro wyznaczam sobie ryzyko poziomów gry, to warto przynajmniej większe ryzyko uwzględnić w mniejszej wielkości zajmowanej pozycji. Tymczasem do wielkości każdej zajętej transakcji podszedłem jednakowo grając jednym lotem. Po trzecie należy koniecznie ograniczać wielkość strat, tak aby transakcje stratne opiewały na niższe kwoty, aniżeli transakcje zyskowne.

Podsumowanie

Ostatecznie konkurs Index Cup w wykonaniu Pokonaj Rynek zakończył się stratą. Przyczyną były błędy inwestycyjne, które powyżej opisałem. Okazuje się jednak, że unikając tych mankamentów można było osiągnąć zysk na sygnałach opartych na istotnych poziomach cenowych.

Inwestorze jesteś tylko człowiekiem i zawsze będziesz popełniał błędy. Inwestowanie to ciężka praca. Głównie praca nad samym sobą i swoim warsztatem inwestycyjnym. Dlatego pracuj nad wyeliminowaniem powyższych błędów. Zacznij od tych najbardziej katastrofalnych w skutkach. Czytaj książki o inwestowaniu. Korzystaj ze szkoleń. Sprawdź szkolenia organizowane przez  TMS Brokers. Sprawdzaj się w konkursach. W ten sposób posiądziesz wiedzę, wyrobisz w sobie konsekwencję i zaczniesz coraz częściej zarabiać na giełdzie.