Hipoteza braku mikołajkowego rajdu w tym roku jest już prawie zrealizowana. Na zwyżki zostało raptem 3 giełdowe sesje. A kontrakty i WIG20 zaliczyły nowe minima.
Kupującym będzie ciężko wyprowadzić większą kontrę. Jedynym wsparciem zewnętrznym pozostają rynki amerykańskie, które znów, w nadzwyczajny sposób, oparły się spadkom.
Bitcoin i Ameryka ostatnimi oazami wzrostów
Na początku tygodnia mamy bardzo mocny pesymizm, spadające indeksy giełd europejskich z DAX’em na czele i obronę szczytów wszech czasów na indeksach amerykańskich. Do tego można jeszcze dodać mocne parcie na północ w wykonaniu Bitcoina. Dziwna to mieszanka inwestycyjna, przejdźmy jednak do wykresów i analizy technicznej kontraktów na WIG20
Do wzrostów na kontraktach na WIG20 konieczny powrót powyżej 2418
Kupujący kontrakty na WIG20 i największe spółki warszawskiego parkietu mają powody do obaw. Byki znajdują się w głębokiej defensywie. Oporem dla wzrostów będzie strefa 2415 – 2418 stanowiąca zakres poprzednich minimów. Trochę niżej na poziomie 2405 – 2403 mamy lokalne szczyty piątkowej konsolidacji intraday.
Trudno wyznaczyć punkty wejścia dla długich pozycji. Bardziej pewnym poziomem może być dopiero wybicie powyżej maksimów z piątku na wysokości 2439 pkt. Wraz z takim zachowaniem kontraktów terminowych na WIG20 popyt uzyska szansę na obronę. Wcześniej w zakresie 2415-2418 powinna rozegrać się większa walka byków i niedźwiedzi. Warto poczekać w odwodzie podczas tego starcia. Następnie wraz z ewentualnym cofnięciem rynku wyznaczyć wstępny sygnał kupna na przełamaniu osiągniętych wówczas maksimów. To może być dobry poziom na wstępny sygnał kupna.
Zasięg fali spadkowej 2360 lub 2260
Podaż utrzymuje inicjatywę na rynku kontraktów na WIG20. Spadkom towarzyszą spore obroty, co niestety wzmacnia negatywną wymowę zniżki. Wraz ze spadkiem poniżej 2400 punktów niedźwiedzie zmniejszyły napór. Skutkiem było wygenerowanie korekcyjnego odbicia. Na razie przypomina ono trójkąt sugerując możliwość pogłębienia minimów. Równość dużych fal spadkowych wypada w okolicach 2360 pkt. Scenariuszem dla podaży będzie właśnie pełne ukształtowanie trójkąta i dalszy spadek do nowych minimów. Wstępnym punktem do zajmowania pozycji krótkich może być spadek poniżej 2384 pkt. Jest on jednak obarczony wysokim ryzykiem. Drugim kluczowym poziomem będzie dołek na 2377 pkt. Pamiętajcie, że możliwy poziom docelowy spadku to 2360 lub 2260 pkt.
Podsumowanie
Jak widać poprzednie przebicie istotnych poziomów na 2430 i 2451 dało w dłuższej perspektywie zakładany wynik. Nie obyło się bez głębokiej korekty, jednak na giełdzie cierpliwość jest cnotą. Zawsze warto czekać na „fantastyczną” okazję inwestycyjną:).
Spoglądając na początek dzisiejszego handlu, Amerykanie znów grają swoje, zaczęli od luki hossy i nowych maksimów na S&P500 Future. Będzie ciekawie jeżeli uda im się utrzymać ten wzrost.