Czas na korektę i rajd św. Mikołaja?

W analizie z połowy miesiąca zaznaczyłem, że dołek na poziomie 1955, w rzeczywistości wypadł trochę wyżej na 1959, nie powinien być ostatnim w tej fazie ruchu. Okazało się to trafnym spostrzeżeniem, i w mijającym tygodniu kontrakty terminowe, i sam WIG20 zeszły na nowe minima tj. na 1930 pkt. Tydzień zakończył się słabo. Nie można wykluczyć, że wyznaczenie niższego poziomu notowań jest jeszcze przed nami. W każdym razie po tym fakcie rynek będzie miał szansę wygenerować korektę wzrostową. W sam raz byłby to mały prezent mikołajkowy dla wyczerpanych spadkami inwestorów giełdowych. Czas pokaże czy taki scenariusz zostanie zrealizowany.

FW20 2711 wykres godzinowy
FW20 2711 wykres godzinowy

Od maksimów z połowy października zrobiliśmy dziewięć fal spadkowych. To może zamknąć nam całą spadkową strukturę z wydłużoną trzecią falą. Właśnie taki scenariusz daje szansę na wygenerowanie korekty wzrostowej. Wahania z ostatnich dni przy minimach 1930 mogą stanowić bazę dla utworzenia podwójnego dna i skierowania rynku na północ. Aby tak się stało notowania futures powinny wrócić ponad 1954. Jest to pierwsza bariera powstrzymująca odwrócenie trendu. Następny opór dla kupujących stanowi strefa 1964 -1969. Jej sforsowanie i utrzymanie będzie pozytywnym objawem wracającej siły rynku. Podkreślam, że bardzo ważne jest utrzymanie tego poziomu w przypadku jego zdobycia. Jeżeli tak się stanie WIG20 może pokusić się o wzrost ponownie w kierunku 2038 pkt.

FW20 2711 wykres 5 minutowy
FW20 2711 wykres 5 minutowy

Inaczej sytuacja ułoży się w przypadku przełamania 1969 pkt i następnie zdecydowanego powrotu pod ten poziom. Wszystko będzie bardziej przejrzyste w oparciu o układ fal, który ukształtuje rynek. Jednak takie zachowanie powie nam, że są spore szanse, iż korekta wzrostowa właśnie się zakończyła. Oczywiście będzie to bardziej korekta płaska, aniżeli wzrostowa i potwierdzi ona dużą słabość polskiej giełdy. Byki będą pod presją, co może, choć nie musi, przełożyć się na wygenerowanie kolejnej silnej fali spadkowej. Gdy zakreślimy ostatnie kilka miesięcy notowań liniami trendu obejmującymi dołki i szczyty wyraźnie widać, że pod nami otwiera się duża przestrzeń do kontynuacji spadków. Linie te nie mają wielu punktów stycznych, więc ich wymowa obarczona jest pewnym marginesem błędu.  Co może się wydarzyć, gdy nawet nie spróbujemy ruchu w górę? Ważne wnioski popłyną z ewentualnego dalszego osunięcia rynku i tego co się stanie po tym fakcie. Założyć można, że brak powrotu ponad 1930 – 1939 będzie bardzo negatywnym sygnałem. Może to być znak, że spodziewana korekta już się zakończyła, a my nadal dążymy na południe.

FW20 2711 wykres dzienny
FW20 2711 wykres dzienny

Szanse są, trzeba je tylko wykorzystać. Nie jest to łatwe, bo widać również duże zagrożenia. Coraz więcej spółek dołącza do tendencji spadkowej grożąc przełamaniem istotnych wsparć oddzielających zwykłe korekty od rynku niedźwiedzia. Wystarczy tylko spojrzeć na KGHM czy banki, które zaczynają realizować scenariusze nakreślone kilka miesięcy temu. Na razie spadamy tylko my, ale sytuacja zachodnich rynków kapitałowych też nie jest łatwa w obliczu tarć geopolitycznych w Syrii i strat ekonomicznych związanych z zagrożeniem terrorystycznym.