2382 ważne dla kontraktów FW20

Kontrakty FW20 przebiły poprzedni lokalny szczyt położony na 2382 pkt. Nie porzełożyło się to jednak na jednoznaczny ruch w górę. Szansa kontynuacji wzrostów pojawi się już w poniedziałek.

Wykres kontraktów na WIG20 - skala dzienna
FW20 18012019 wykres dzienny

Jeżeli byki jej nie wykorzystają, warto w swoich inwestycjach uwzględnić możliwość wystąpienia korekty spadkowej.

Kontrakty na indeks WIG20 od dłuższego czasu zaskakują giełdowych graczy sporą siłą względem zachodnich indeksów. Dopiero w piątek można było zaobserwować pierwsze obawy na polskim rynku akcji. Indeks największych spółek wzrósł, jednak odbyło się to w ramach sporych wahań. Negatywnie zaważyły słabsze, niż się spodziewano, dane o produkcji przemysłowej w grudniu. Nie można jeszcze przekreślać wzrostowych szans popytu. Trzeba jednak zachować rozwagę.

Wahanie byków będzie zaproszeniem do korekty

Kupujący w zasadzie nie mają wyboru. Powinni nadal stwarzać presję wzrostową na rynku, celem wybicia cen powyżej 2388 pkt i skierowania ich do strefy 2400 – 2410. Wzrost ponad 2388 będzie kolejnym sygnałem kupna. Rośniemy już od kilkunastu dobrych dni i ryzyko wchodzenia na długie pozycje oceniam jako wysokie. Na razie jednak nie ma wyraźnych przesłanek świadczących na korzyść niedźwiedzi. Martwić może tylko jeden element tj. LOP. Liczba otwartych pozycji na kontraktach terminowych spada. Co przy ruchu wzrostowym sugeruje brak angażowania się w niego nowego kapitału. W takiej sytuacji nawet wybicie powyżej 2388 punktów może zostać wykorzystane do dalszego zamykania pozycji i w konsekwencji powrotu poniżej 2382.

Niedźwiedzie powinny zaatakować poniżej 2366

Jeżeli kupujący nie wykorzystają sytuacji do dalszego umocnienia kontraktów FW20, niedźwiedzie spróbują zepchnąć ceny poniżej strefy 2362 – 2366.

Wykres kontraktów na WIG20 - skala godzinna
FW20 18012019 wykres godzinny

Miejsca do spadku może być niewiele. Wsparcia leżą na wysokości 2348 i 2307. Sama strefa 2360 – 2363 również tworzy mocne wsparcie. Gdyby sprzedającym udało się trwale spaść poniżej 2360 punktów, może to zapoczątkować kilkusesyjną korektę spadkową. Wstępny sygnał sprzedaży to przebicie 2366. Warto również pamiętać o jednym z szerszych scenariuszy na 2019 rok, który zakłada koniec ruchu wzrostowego kontraktów w okolicach 2400 i kolejną falę korekcyjnego spadku w okolice 1800 punktów.

Czas na konsolidację?

Kupujący nadal utrzymują inicjatywę na rynku. Jeśli okaże się, że nie są w stanie znacząco wybić się powyżej 2400 punktów, swoją szansę uzyskają sprzedający FW20. Wydaje mi się, że aktualnie możemy najwyżej doczekać się pewnej konsolidacji w szerokim obszarze 2300 – 2400.