Wzrostowy koniec roku na giełdzie

Rajd św Mikołaja rozczarował. Końcówka roku na giełdzie przebiega zdecydowanie lepiej. WIG20 i kontrakty z każdym dniem zdobywają nowe punkty. Dwie ostatnie sesje roku 2017 mogą przebiegać w podobnej atmosferze.

Wykres kontraktów terminowych na WIG20
FW20 28122017 wykres godzinny

Oporem dla dalszych wzrostów jest przedział 2514 – 2522 punktów na kontraktach terminowych na WIG20. Przełamanie tej bariery może skutkować wzrostem do maksimów trendu.

Na razie mieliśmy pierwsze symptomy zmiany tendencji według teorii Dowa. W listopadzie po osiągnięciu maksymalnych wartości indeks WIG20 zawrócił w dół i wygenerował układ niżej położonych dołków i szczytów. Obecnie inwestorzy stoją przed potwierdzeniem lub zanegowaniem tej prawidłowości.

Nie ma końca giełdowej hossy

Byki chcą rosnąć za przykładem amerykańskich indeksów. Idzie im to całkiem sprawnie. Pewne wątpliwości można mieć jedynie do skali obrotów, która jest nieco mniejsza lub koncentruje się na pojedynczych spółkach. Wybicie ponad 2495 pkt powinno dać atak na 2522 pkt. Pierwszy z tych poziomów może być wstępnym sygnałem kupna. Drugi powinien przyczynić się do utrzymania giełdowych wzrostów w najbliższych dniach. Zwłaszcza, że teraz pora na efekt stycznia.

Sprzedający nie mogą oddać 2522

Niedźwiedzie chcąc kontynuować deprecjację polskich indeksów mogą dać się przepchnąć przy poziomie 2495 pkt. Ta wartość może zostać naruszona. Nie powinny jednak pozwolić na wzrost powyżej 2522. Wówczas obecne wzrosty mogłyby przybrać postać korekcyjnej podwójnej wzrostowej trójki. A inwestorów czekałyby atrakcje związane z ponownym zejściem w okolice 2372 pkt. Wyznaczenie punktów sprzedaży jest trudne. Można wskazać poziom 2463 pkt na kontraktach. Jednak chyba bardziej pewnym wstępnym sygnałem sprzedaży będzie spadek FW20 poniżej 2477 – 2475 pkt, które właśnie testujemy. Wówczas z lepszej perspektywy będzie można oglądać potencjalny test poziomu 2463 i to co się stanie po nim. Następny ciekawy poziom na sprzedaż to spadek poniżej 2429 pkt.

Rynek jest wybiórczy

Wizualnie zapowiada nam się mocna końcówka roku. Brak przebicia szczytów z 2522 pkt da jednak do myślenia kupującym, czy próba odzyskania kontroli na rynku nie jest przedwczesna. Ciekawy jest również kontekst widoczny na spółkach. PZU przy dużym obrocie próbuje przełamać ważne wsparcia. PKN dotarł w pobliże pierwszego z wzrostowych oporów. KGHM nie radzi sobie zbyt dobrze z ryzykiem wystąpienia spadkowej sesji na miedzi po 13 z rzędu białych świecach. Tylko PKO BP trzyma się mocno.