WIG20 nadal słaby

Opór zlokalizowany na 2323 – 2342 na wykresie kontraktów terminowych na WIG20 nadal powstrzymuje zapędy kupujących. Jednocześnie odejścia w dół od tej bariery są bardzo mocne.

Wykres kontraktów na WIG20 - skala dzienna
FW20 18052018 wykres dzienny

Wygląda to niestety tak jakby warszawski parkiet chciał sprawdzić minima z końca marca. Czyli po mocnej aprecjacji w 2017 roku, mamy czas mocnej korekty wartości WIG20.

Rynki wschodzące radzą sobie lepiej od WIG20. Tymczasem docisk polskich blue chips nie ustępuje. Po tych mających największy udział w indeksie, podaż atakuje spółki z mniejszym wpływem na indeks. Zieloną wyspą w tym gronie jest tylko CD Projekt. Choć ten też może mieć najlepsze czasy już za sobą. To wszystko dzieje się wraz z przyśpieszającą przeceną złotego. USDPLN jest blisko pierwszego oporu dla dalszego umocnienia dolara względem złotówki, który mamy na wysokości 3,70.

Kupujący wrócą do walki powyżej 2286

Poprzedni udany tydzień dla WIG20 nie znalazł kontynuacji w tygodniu, który właśnie zakończyliśmy. Kolejny zwrot rynku w okolicach istotnego oporu odebrał ponownie inicjatywę popytowi. WIG20 i kontrakty znalazły się na lekko wzrostowej linii obrony minimów. Można tam również wskazać, że ceny wróciły do przebitej linii trendu spadkowego. Jednak przy takim założeniu Futures na WIG20 nie powinny już spaść poniżej zakresu 2221 – 2211 punktów. Udana obrona tych poziomów może przełożyć się na kolejną próbę wzrostu indeksu. Tym razem pierwszą barierą będzie punkt cenowy na 2286 pkt.

Wykres kontraktów na WIG20 - skala 5 minutowa
FW20 18052018 wykres 5 minutowy

Przebicie przez kontrakty tej wartości będzie miało pozytywną wymowę sugerującą, że byki ponownie powalczą o wybicie z obecnej półtora miesięcznej konsolidacji.

Plus dla niedźwiedzi

Słabo to wygląda, ponieważ widać, że rynkowi największych spółek brakuje sił. Dotychczas wykonana korekta jest anemiczna i w zasadzie może to być jej kres. Niedźwiedzie zapewne zechcą przycisnąć. Interesująco zapowiada się walka o wskazany wyżej zakres 2221 – 2211. Wybicie go dołem raczej skazuje kontrakty na test minimum 2194 pkt. Doradzam jednak ostrożność. Notowania ostatnich tygodni wskazują, że rynek chętnie narusza istotne poziomy, po czym, po zdobyciu kilku lub kilkunastu punktów, kieruje się w przeciwnym kierunku. Sprzedający muszą uważać również w wypadku obrony minimów. Wzrost FW20 powyżej 2260 pkt może być wstępnym sygnałem do kolejnego ataku popytu.

Nic jeszcze nie jest przesądzone

Na razie więcej z gry ma podaż, która wydaje się kontrolować sytuację. Nie pomogło nam nawet potencjalne wybicie w górę z trójkąta na indeksie S&P500. Przyczyną może być anemiczny wzrost przy jednoczesnym dalszym wzroście rentowności amerykańskich 10 letnich obligacji. Przebiły one bardzo ważny poziom na 3,05 osiągając rentowność 3,12. Bardzo szybko jednak pojawiła się korekta, która może nawet ponownie sprowadzić rentowności w rejon 2,7, co mogłoby być pozytywną okolicznością dla rynków akcji.