Obronimy 2200 na FW20?

Kontrakty na WIG20 mają za sobą ciężki tydzień. Spadki zostały sprowokowane wydarzeniami w Turcji. Popsuło to atmosferę na rynkach wschodzących.

Wykres kontraktów na WIG20 - skala dzienna
FW20 17082018 wykres dzienny

Szczególnie mocno odczuł sytuację parkiet w Warszawie. Zniżce kontraktów towarzyszył mocny spadek liczby otwartych pozycji. Co można odczytywać pozytywnie. W najbliższych tygodniach dowiemy się, czy mamy do czynienia tylko z korektą ostatnich wzrostów.

Piątkowe notowania FW20 dotarły do linii utworzonej po minimach ostatnich trzech tygodni. Dodatkowe wsparcie tworzy linia poprowadzona przez minima z poprzednich dwóch miesięcy. Obydwie linie spotykają się w okolicach 2200 punktów. Punkt ten można uznać za ciekawy poziom do obrony rynku. Zwłaszcza, że wcześniej, w marcu i kwietniu tego roku, stanowił on już istotny punkt zwrotny dla kontraktów.

Byki powinny bronić 2200

Obrona 2200 pkt wydaje się być konieczna do odzyskania inicjatywy przez kupujących. Wsparcia znajdują się również w przedziale 2160 – 2172 pkt. Chcąc myśleć o kontynuacji trendu wzrostowego byki powinny powstrzymać deprecjację kontraktów terminowych na WIG20 w okolicach tej okrągłej wartości. Następnie możliwy jest wzrost do poziomu 2233 punktów.

Wykres kontraktów na WIG20 - skala godzinna
FW20 17082018 wykres godzinny

Tutaj będzie szansa zarówno powrót do spadków jak i próbę konsolidacji, i kontynuacji wzrostu. Oczywiście na razie są to jedynie założenia. Zobaczymy jak zweryfikuje je rynek. Przy obecnym układzie sił, poprawy sytuacji można oczekiwać wraz z powrotem kontraktów w górę i zamknięciem się powyżej 2239 punktów.

Wszyscy gotowi są na spadki

Wiadomo, sprzedający znów próbują rządzić na rynku. Oliwy do ognia dolał turecki kryzys walutowy. Mam subiektywne wrażenie, że warszawska giełda chyba bardziej reaguje na to wydarzenie niż giełda turecka. Na pewno mocnym argumentem niedźwiedzi jest fakt, że zwrot na południe rynku kontraktów nastąpił z poziomu, który można uznać za górną linię kanału spadkowego opartego o tegoroczne minima. To wytworzyło przekonanie, że wracamy do trendu spadkowego. Na różnego rodzaju forach giełdowych wielu obserwatorów pisze o czekających GPW spadkach. Kontynuacja przeceny jest możliwa. Jednak w takiej sytuacji niedźwiedzie powinny ostro uderzyć i jednoznacznie przełamać linię trendu wzrostowego. Równie łatwo powinna zostać przebita kolejna strefa wsparcia na 2160 – 2172. Będzie to wyraźny sygnał, że mamy do czynienia z trzecią falą spadkową. Zawahanie na poziomie 2200 może mieć swoje konsekwencje w przerwaniu spirali deprecjacji. Da również szansę kupującym na kontratak.

Jednoznacznych punktów wejścia brak, czekamy i obserwujemy

Poniedziałkowe otwarcie rynków finansowych zapowiada się bardzo ciekawie. Swoje trzy grosze dołożyła również agencja ratingowa Standard & Poor’s obniżając rating Turcji. Warto uważać na luki. Są one zdradliwe. W obecnych warunkach najlepiej poczekać jaki obraz wyrysują kontrakty FW20.

Dziękuję wszystkim za polubienia strony Pokonaj Rynek na Facebooku.