Linia trendu spadkowego przebita

Opisywany tydzień temu poziom 1860 pkt na kontraktach terminowych WIG20 został przełamany. Odbyło się to bez większej historii i na średnim obrocie. Nie nastąpiły dodatkowe fajerwerki w postaci wystrzału notowań w górę. Opory znajdujące się w okolicach tego miejsca też mają swoją wagę.

FW20 12082016 wykres godzinowy
FW20 12082016 wykres godzinowy źródło: stooq.pl

Obraz rynku zaczyna jednak przybierać coraz bardziej pozytywne barwy. Sugeruje możliwość kolejnego testu strefy 2000 – 2050 pkt.

Przyglądając się bliżej notowaniom kontraktów widać, że w najbliższych dniach można się spodziewać lekkiego schłodzenia nastrojów. Następnie próby wyjścia na nowe lokalne maksima położone powyżej 1875 pkt. Kilka dni temu na Twitterze spekulowałem, że korekta może przybrać coś na kształt spokojnego opadania rynku, tuż pod linią trendu. Po jej przebiciu możemy mieć do czynienia z takim stylem ruchu powrotnego do niej.

Kupujący nadal są w uprzywilejowanej sytuacji. Muszą tylko uważać, bo widoczna na wykresie kontraktów fala jest bliska zakończenia. Jak wskazałem wyżej, potrzebne są jeszcze dwie fale. Korekta i ostatnia fala impulsu. Wówczas strukturę wzrostową będzie można uznać za zakończoną i dopuścić do głosu niedźwiedzie. Poziom obrony dla byków znajduje się obecnie w przedziale 1813 – 1830 pkt. Wyżej można wyznaczyć wsparcie na poziomach 1842 pkt i 1858 pkt. Wybronienie rynku na którymś z tych poziomów powinno się przełożyć na ponowne wyjście notowań w górę. Przebicie 1875 zapewne przyniesie jeszcze kilkanaście punktów wzrostu. W takich sytuacjach jednak stosunek ryzyka do zysku jest wysoki. Z zajęciem kolejnych dogodnych długich pozycji trzeba w moim odczuciu poczekać na korektę.

FW20 12082016 wykres dzienny
FW20 12082016 wykres dzienny źródło: stooq.pl

Sprzedający niby nie oddali zbyt wiele pola, jednak są w coraz bardziej kłopotliwej sytuacji. Widać jak rośnie liczba otwartych pozycji. Zastanawiam się kiedy krótkie pozycje skapitulują i zamykając straty wyciągną notowania dynamicznie w górę. Tylko, że niedźwiedzie też mają jeszcze swoje szanse. Po pierwsze, spodziewana korekta, która może sprowadzić WIG20 i oparte na nim kontrakty w okolice 1830 pkt. Po drugie, zrobi się znacznie bardziej ciekawie, jeśli sprzedający nie poprzestaną na tym poziomie i jednym szybkim pociągnięciem ze szczytu 1875 pkt zejdą poniżej 1812 pkt. W ten sposób powrócą pod przełamaną linię trendu i załamią scenariusz impulsowego wzrostu. Pułapka hossy będzie sporym zaskoczeniem. Prawdopodobieństwo takiego rozwoju sytuacji zwiększa istotna różnica pomiędzy wykresami świecowymi kontraktów i indeksu WIG20. Ujmują one w całkowicie inny sposób ostatnie dwa miesiące notowań. O ile wykres kontraktów zdaje się budować impuls wzrostowy. O tyle notowania WIG20 sugerują, że na razie jest to tylko korekta, ponieważ potencjalna fala czwarta weszła w zakres fali pierwszej.

WIG20 12082016 wykres dzienny
WIG20 12082016 wykres dzienny źródło: stooq.pl

Szanse i zagrożenia znamy. Kluczowy poziom obrony to 1813 – 1830 pkt. Przebicie wartości 1875 w górę i powrót poniżej wyznaczą najprawdopodobniej lokalny szczyt i koniec aprecjacji indeksu przynajmniej w perspektywie kilku tygodni.