W ostatnich dniach obserwujemy wyraźne umocnienie giełdy w Warszawie. WIG20 nie chce spadać nawet pomimo bardzo słabych sesji za oceanem. To samo widać w Turcji i na Węgrzech, które już wcześniej były zdecydowanie mocniejsze od naszego parkietu. Poza umocnieniem akcji i kontraktów terminowych mamy również znaczny wzrost notowań złotego. Czas pokaże czy to tylko krótkoterminowa akcja zaczepna czy może dłuższe odreagowanie. Znaczące będzie zamknięcie całego miesiąca. Na tę chwilę rynek sugeruje walkę o utworzenie młota.

Mamy piątą białą świecę na wykresie dziennym. Pojawiły się też pierwsze sygnały kupna na mocno wyprzedanych wskaźnikach. Linia trendu spadkowego opisująca ostatni okres spadków została przebita. Nieco wyżej na wysokości około 1930 pkt przebiega kolejna taka linia. Możliwe, że stanowi ona grudniowy cel byków. Struktura podejścia wskazuje, że dzisiaj możemy mieć do czynienia z przebiciem 1887 punktów na kontraktach na WIG20 i wyznaczeniem wyższego maksimum. Jedna lub dwie fale wstępujące, nie jest to jednoznaczne, mogą zakończyć pięciofalowy wzrost. Dużo o stanie rynku powie nam korekta, która po tym nastąpi. Jesteśmy zdecydowanie mocniejsi od innych rynków. Utrzymanie takiego sentymentu może przyczynić się do powstania korekty płaskiej, tuż przy szczytach dotychczasowych zdobyczy. Schłodzi ona rozgrzane do czerwoności krótkoterminowe wskaźniki. W ten sposób rynek uzyska paliwo niezbędne do kontynuacji zwyżki.
Oczywiście pamiętajmy, że pomimo powyższych pozytywnych sygnałów, nadal głównym trendem jest trend spadkowy. Granica to 1968 lub 2051 pkt. Z tego powodu dynamiczna zwyżka nie powinna osłabić czujności. Niedźwiedzie skupiają się na trzech wariantach. Jeżeli scenariusz wzrostowy rzeczywiście będzie rozgrywany, czeka nas korekta. Po wybiciu 1887 rynek powinien dać dojść do głosu sprzedającym wracając poniżej tej bariery. Możliwe, że nie wykręcimy tej ostatniej podfali w górę. W takim układzie bardzo prawdopodobne będzie, że mamy do czynienia z ukształtowanym korekcyjnym wzrostem. Jego skutkiem byłoby załamanie akcji popytu z widokami na nowe minima. Wreszcie trzecia alternatywa, kontrakty terminowe mogą następnym mocniejszym ruchem spróbować powrotu w okolice 1900 – 1936 pkt tworząc w ten sposób podwójną trójkę. Układ o korekcyjnym charakterze. Jak wiadomo taka wymowa również ma negatywny wydźwięk.
Na koniec chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę na notowania naszej waluty. One mogą być podpowiedzią tego czego należy oczekiwać na GPW.
Wszystkim życzę Zdrowych i Wesołych Świąt.