Jak zacząć grać na giełdzie?

Początki inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych są trudne, zwłaszcza dla osób, które dotychczas nie inwestowały w żaden sposób swoich oszczędności albo trzymały je na lokatach lub kontach oszczędnościowych.

Rynek giełdowy zmienia się bardzo dynamicznie i trzeba być przygotowanym na podejmowanie decyzji szybko, ale nie lekkomyślnie. Jakie kroki należy wykonać, aby zacząć grać na giełdzie?

Po pierwsze – wybór domu maklerskiego

Nie można inwestować na giełdzie samodzielnie, bez pośrednictwa maklera. Dom maklerski prowadzi rachunki inwestorów i to za jego pośrednictwem każdy gracz składa zlecenia kupna i sprzedaży. Musimy wybrać maklera, który spełni nasze oczekiwania. Ułatwieniem dla nowych graczy giełdowych jest założenie rachunku do inwestowania w swoim banku. Wiele instytucji bankowych prowadzi swoje biura maklerskie, w tym:

  • Deutsche Bank,
  • XTB Online Trading,
  • Alior Bank,
  • ING Bank Śląski,
  • mBank,
  • Raiffeisen Bank,
  • BOŚ Bank,
  • Bank Handlowy,
  • BZWBK,
  • PKO BP,
  • Bank BGŻ BNP Paribas,
  • Pekao.

>> Sprawdź ofertę XTB na zakup akcji spółek giełdowych

Łatwo więc można zdecydować się na założenie konta w jednym z nich. Prócz tego działają też niezależne od banków Domy Maklerskie, m.in. BDM, Trigon, czy Xelion. Wszystkie podlegają pod nadzór Komisji Nadzoru Finansowego. To bardzo ważne, aby wybrać takiego maklera, który podlega KNF.

Wybór maklera wiąże się nierozerwalnie z wyborem rachunku inwestycyjnego. Wśród cech takiego rachunku przy wyborze powinniśmy brać pod uwagę:

  • poziom prowizji,
  • wysokość opłat za prowadzenie i otwarcie konta,
  • opłaty za dostęp do notowań online,
  • możliwość wykonania przelewu internetowego na rachunek bankowy w innym banku.

Standardem w ofertach biur i domów maklerskich jest brak opłat za otwarcie konta oraz przelew internetowy pieniędzy z rachunku dokonywany w ramach tego samego banku oraz bezpłatny dostęp do notowań online dla jednej oferty.

Powinniśmy sprawdzić koniecznie, decydując się na otwarcie konta w biurze czy domu maklerskim, jaką prowizję pobiera się przy dokonywaniu transakcji kupna i sprzedaży. Prowizja może być kwotowa lub procentowa.

Wystarczy niewiele formalności, aby młody gracz mógł założyć ostatecznie wybrany rachunek maklerski, za pośrednictwem którego będzie mógł inwestować na giełdzie. Rachunek umożliwi w miarę swobodny handel i da szansę na kształtowanie własnych strategii inwestycyjnych.

Doradztwo ze strony ekspertów

Inwestowanie na giełdzie jest trudną sztuką i trzeba w pierwszej kolejności się sporo nauczyć. Dobrym pomysłem jest gra na giełdzie wirtualnie, kiedy otrzymujemy pieniądze, które wykorzystamy na zakup akcji i sprawdzimy, jak to w praktyce wygląda, ale nie stracimy swojego kapitału przy nietrafionych decyzjach. To dobra nauka, która powinna być przez nas pobrana, zanim zaczniemy normalne inwestowanie.

Sprawdź ofertę kursów maklerskich:

Ważne jest obeznanie się z giełdą, przeczytanie publikacji na temat inwestowania oraz zasięgnięcie opinii ekspertów. Dobrze by było, aby wybrany dom czy biuro maklerskie oferowały wsparcie doradcy, osobiste, telefoniczne lub internetowe, co buduje poczucie większego bezpieczeństwa inwestycyjnego.

Przelanie pieniędzy na rachunek maklerski

Kiedy już mamy pewną wiedzę dotyczącą inwestowania na giełdzie i otwarty rachunek w domu maklerskim, możemy przelać na niego środki finansowe. To one będą naszym kapitałem inwestycyjnym, którym będziemy obracać na parkiecie giełdowym. Planując w przyszłości większe inwestycje w akcje, najlepiej wcześniej zasilić konto odpowiednią kwotą, co pozwoli na zakup akcji w najbardziej odpowiednim momencie.

Z pieniędzmi na rachunku maklerskim można zacząć składać pierwsze zlecenia zakupu akcji. Transakcja polega na tym, że składa się dyspozycje maklerowi, obejmującą nazwę spółki, liczbę akcji i określenie ceny. Można zdecydować się na zakup akcji po każdej cenie – opcja PKC albo ustalić limit cenowy. Opcja PKC jest o tyle korzystna, że pozwala na błyskawiczną realizację transakcji kupna lub sprzedaży walorów, ponieważ sama operacja realizowana jest po kursie rynkowym.

Zlecenia z limitem cenowym są realizowane w drugiej kolejności, po transakcjach PKC. Jeśli składa się zlecenie z limitem, to na pewno nie wydamy na akcje więcej, niż na to przeznaczamy.