Inwestorzy kupują kontrakty na WIG20

Od dwóch tygodni obserwujemy mocny rajd kontraktów i WIG20 w górę. Inwestorzy liczą, że ta hossa będzie kontynuowana.  Nie ma jednoznacznych przesłanek ostrzegających przed możliwością nagłej zmiany nastrojów. Jedynie sytuacja geopolityczna w Azji straszy ryzykiem eskalacji działań wokół Korei Północnej.

Analiza techniczna nadal preferuje długie pozycje na kontraktach opartych o indeks WIG20. Powoli zbliża się rozliczenie serii wrześniowej instrumentów pochodnych. Może ono wpłynąć na zwiększoną zmienność. Choć ta i tak jest na wysokim poziomie. Pierwsza sesja września zaskoczyła dużo słabszymi obrotami. Na tę chwilę to jednak zbyt mało, aby sugerować nagłe wyparowanie, aktywnego ostatnio, kapitału zagranicznego i większy zwrot na rynku. Nawet mimo tego, że próbę takiego zwrotu zaczynamy obserwować właśnie na rynku złotego.

Kontrakty terminowe na WIG20 osiągają nowe maksima

Kupujący stoją przed szansą powalczenia o nowe maksima. Ostatnie zmiany WIG20 rysują obraz podobny do trójkąta. Inna sprawa, to fakt, że powstaje on po widocznym pięciofalowym ruchu w górę. Wsparciem dla wzrostów są poziomy umiejscowione na 2480 i 2459 pkt. Wcześniej mamy jeszcze 2503 pkt i lukę cenową w przedziale 2503 – 2501 pkt. Dodatkowe wsparcie wynikające z koncepcji trójkąta przebiega na linii trendu wzrostowego poprowadzonej przez ostatnie minima intraday.

Trójkąt na kontraktach terminowych na WIG20
FW20 01092017 wykres godzinowy

Jej obecny poziom to około 2513 pkt. Rynek wydaje się budować płaską korektę wzrostów. Jest to potrzebne do schłodzenia wykupionych wskaźników. Duża siła trendu wzrostowego, może spowodować, że byki pokuszą się o następne maksima. Koniecznie uważajcie jednak na naruszenia. Kolejny sygnał kupna wiąże się z wybiciem powyżej 2540 punktów. A mały trójkąt ostrzega, że to miejsce będzie bardziej pewne do zawierania transakcji po wykonaniu większej i dłuższej korekty spadkowej. Obecnie bardziej wskazana jest ochrona zysków na poziomach wsparć i ewentualne odnawianie pozycji.

Czy koreański problem może istotnie osłabić indeksy giełdowe?

Niedźwiedzie nie mogą czuć się komfortowo. Nadal pozostają pod presją. To nie jest również czas na zajmowanie odpowiedzialnych krótkich pozycji. Jedynie podejście spekulacyjne może sugerować bardzo ryzykowną grę na rozbudowanie korekty spadkowej. Wsparciem takiego scenariusza jest sytuacja zupełnie nie związana z analizą techniczną. Ostatnia seria wydarzeń na Półwyspie Koreańskim wpływała nieco mocniej na indeksy amerykańskie.  W tym kontekście interesująco zapowiada się jutrzejsze otwarcie rynków terminowych. Działania Kima uderzają bezpośrednio w USA. Ich potępianie przez Chiny i Rosję wygląda na razie na dosyć mierną oraz bierną współpracę w zakresie rozwiązania tego kryzysu. Możliwe słabsze otwarcie kontraktów za oceanem może przełożyć się u nas na test poziomu dolnego ramienia trójkąta.

Opór górnego kanału wzrostowego na FW20
FW20 01092017 wykres tygodniowy

Przebicie 2513 to wstępny, ale dosyć ryzykowny, sygnał sprzedaży. Rozstrzygające będzie zachowanie kursu kontraktów terminowych na WIG20 na poziomie 2503 – 2501. Porażka kupujących w tym miejscu da
potencjał spadkowy do kolejnej strefy wsparcia na 2480 – 2460 punktów.

Reasumując, krótkoterminowa sytuacja indeksu WIG20 i opartych na nim kontraktów terminowych jest niejednoznaczna.  Można oczywiście wyznaczyć istotne punkty na 2540, 2503-2499 i 2480-2460, których przekroczenie powinno przyczynić się do większych ruchów cenowych. Jednak decyzje podejmowane na wskazanych poziomach cenowych są obarczone wysokim ryzykiem. Na lepsze sygnały trzeba jeszcze poczekać.