W ubiegłym tygodniu byliśmy zdecydowanie mocniejsi niż światowe indeksy. Wpisuje się to w obraz dalszej, korekcyjnej konsolidacji, którą od pewnego czasu rysujemy. Mimo naruszenia minimów na kontraktach terminowych, byki skutecznie bronią tego istotnego wsparcia na indeksie WIG20. Po krótkotrwałym wzroście liczby otwartych pozycji znów powróciliśmy do spadku zaangażowania stron. Zawęża się jednocześnie obszar pomiędzy wsparciem na poziomie 2158 – 2160, a linią trendu spadkowego. Sytuacja międzynarodowa nie nastraja pozytywnie do rynków finansowych. Coraz częściej słychać komentarze o kryzysie czy nawet krachu. W piątek Dax i S&P500 po mocnych spadkach dotarły do stref, które mogą powstrzymać spadkową presję. Wszystko rozstrzygnie się chyba jednak w Chinach.
Krótkoterminowa analiza techniczna naszego WIG20 i opartych na nim kontraktów terminowych wskazuje, że nadal przebywamy w bezpośredniej bliskości spadkowej linii trendu. Powrót powyżej 2202 dla kontraktów będzie kolejnym już wstępnym sygnałem do dalszego wzmocnienia. Warto jednak ostrożnie podchodzić do pierwszych jaskółek, które czasami wiosny nie czynią. Bardziej znaczące będzie pokonanie poziomu 2210, a przede wszystkim oporu na 2236. Trudno też wskazać potencjał ewentualnej zwyżki, ponieważ nadal trzeba ją traktować jako strukturę korekcyjną. Patrząc w dół mamy mocne wsparcie na poziomie 2151 – 2163. Ciekawie zapowiada się start poniedziałkowej sesji. Piątkowe zamknięcia na zachodzie i co najwyżej neutralny początek tygodnia w Azji stworzą raczej presję na ponowny test tych wartości. Od jego wyniku zależy dalszy przebieg tygodnia na warszawskiej giełdzie. Porażka kupujących będzie argumentem za zwiększeniem dynamiki spadków.
Podsumowując, to będzie bardzo ważny tydzień i cała końcówka miesiąca. Może się okazać, że rynek spróbuje jeszcze naruszyć zarówno opory, jak i wsparcia, zanim obierze konkretny kierunek. Na nasze podwórko oddziałuje dodatkowo oczekiwanie na senackie zmiany w przepisach dotyczących przewalutowania frankowych kredytów hipotecznych. Ludziom trzeba pomagać, jednak to nie realizacja partykularnych interesów, lecz wspieranie rozwoju całej gospodarki w przyszłości przyniesie najlepsze efekty dla nas wszystkich.