Brak wzrostów na WIG20

Mimo doskonałej sposobności do rozwinięcia wzrostów i przełamania spadkowej linii trendu na kontraktach terminowych popyt nie wykorzystał okazji. Takie sytuacje lubią się mścić. Zobaczymy czy tak będzie tym razem. Obie strony nadal mają szanse na zdobycie przewagi na rynku. Od trzech tygodni znajdujemy się w konsolidacji przy minimach poprzednio obserwowanego trendu spadkowego. W tym czasie wskaźniki zdołały się już nieco wychłodzić względem swoich ekstremalnych wartości. Tym samym są gotowe na wyznaczenie dalszego kierunku ruchu. Giełdy zachodnie również mimo obrony istotnych poziomów, szczególnie na S&P500, nie poszły za ciosem. Może stanie się to w tym tygodniu.

FW20 1408 wykres 5 minutowy
FW20 1408 wykres 5 minutowy

Przyglądając się 5 minutowemu wykresowi kontraktów na WIG20 można stwierdzić, że byki utraciły wyspę odwrotu zamykając się poniżej 2203. Z drugiej, strony zwrot na południe wykonany w piątek przypomina lekko spadkowego klina. Widać więc, jak to w konsolidacji, że mamy sygnały świadczące na rzecz obydwu stron. Utrata poziomu 2201 powinna przybliżyć nas do ponownego testu 2182. Nie jest to jednak takie pewne. Przebicie w górę 2207 – 2209 może ponownie wzmocnić kupujących. Realizacja takiego scenariusza powinna być wstępem do kolejnej batalii o pokonanie 2236 pkt. Szczególnie, gdy popyt upora się również z 2212.

FW20 1408 wykres godzinowy
FW20 1408 wykres godzinowy

Ryzyko stanowią owe wychłodzone wskaźniki na skali dziennej. Są one przygotowane na każdą ewentualność. Kiepskie zachowanie Dax’a, S&P500, a w szczególności MSCI Emerging Markets może popchnąć i nasz rynek na nowe minima. Sytuacja w Chinach zaczyna się robić coraz bardziej niebezpieczna. Nasze banki chyba od razu z marszu nie są w stanie pokonać luk wyrysowanych w odpowiedzi na działania polityków. W nadchodzącym tygodniu mamy jeszcze głosowania nad zatwierdzeniem kolejnego pakietu pomocy dla Grecji. To tylko podstawowe czynniki, które będą wpływały na rynek finansowy.