Amerykański indeks szerokiego rynku S&P500 znalazł się w istotnym miejscu z punktu widzenia analizy technicznej. Wczoraj w trakcie sesji spadł poniżej poziomu 2102 pkt, który według mnie ma decydujące znaczenie dla dalszego utrzymania zwyżek za oceanem.
Końcówka notowań była pozytywna i zamknięcie nastąpiło powyżej tego wsparcia. Jednak byki trzymają się słabo. Dzisiaj ledwo balansujemy ponad tym poziomem. Jeżeli zamknięcie sesji wypadnie niżej należy liczyć się z możliwością spadków w kierunku 2000 punktów.
Amerykańskie rynki finansowe wykazują obawy związane z możliwym zwycięstwem wyborczym Donalda Trumpa. Spadek poniżej 2102 wygeneruje wstępny sygnał sprzedaży. Następnym poziomem obrony dla popytu będzie 2074 pkt. Kolejne istotne wsparcie to 1991 punktów. Spodziewam się jego naruszenia, jednak jeżeli kupujący chcą uratować hossę ten poziom będzie ostatnią deską ratunku. Spadek poniżej powinien się przełożyć na powrót w okolice 1810 pkt.
Udana obrona 2102 pkt wskaże wstępny sygnał kupna po przebiciu 2127 pkt. Potwierdzenie powinno nastąpić dopiero na 2180 pkt.