Analiza techniczna branży bankowej cz. 1

Ostatnie dni są ciężką lekcją dla polskiego systemu bankowego. Szczególnie odczuwają to banki z dużym udziałem kredytów walutowych. Abstrahując od tego czy powinny one ponosić tak duże koszty przewalutowania, sprawa ta istotnie wpływa na giełdową wycenę banków oraz na sytuację techniczną całego indeksu WIG20 na warszawskiej giełdzie. Pytanie jakie się nasuwa to, czy wskazane wydarzenia będą miały długoterminowy wpływ na ich kondycję oraz całej naszej gospodarki. Zobaczmy więc co na ten temat mówią kreski z wykresów akcji poszczególnych spółek.

Analiza zachowania PKO Banku Polskiego wskazuje, że trend spadkowy może nie być jeszcze wyczerpany. Duże obroty z czwartku połączone ze sporych rozmiarów dolnym cieniem nie przełożyły się na uspokojenie emocji. Próba odreagowania szybko została zaniechana, a na wykresie powstała kolejna czarna świeca. Sugeruje to ponowny test poziomu 26,63 – 26,43 . Poprawa nastrojów ma szansę nastąpić po przebiciu w górę 27,64 i 28,53. W dłuższym terminie obraz rynku zmieni się na pozytywny po zamknięciu czwartkowej luki w dół i wyjściu ponad 29,79. W dole czekają na akcje banku poziomy 25,11, 20,56 no i nieprawdopodobny poziom 13,48.

PKOBP wykres tygodniowy
PKOBP wykres tygodniowy

BZWBK zachowuje się mocniej niż jego poprzednik. Może się okazać, że będzie próbował kolejnego podejścia w górę. Wstępny sygnał padnie jeśli pokona opór połowy czarnej świecy na poziomie 289,75. Zmiana sytuacji na pozytywną wydaje się tu jednak bardziej skomplikowana. Stąd warto zachować ostrożność. Dopiero zdobycie poziomów powyżej 316,65 – 319,15 może zmienić coś w średnim terminie. Patrząc na układ miesięczny ważnym poziomem jest 259,07. Spadek poniżej tej wartości zasugeruje zakończenie pełnego impulsu i może być symptomem korekty, która zniesie całą wzrostową falę trwającą przez ostatnie 6 lat. Warto zwrócić tutaj uwagę na duże podobieństwo dwóch wieloletnich fal wzrostowych.

BZWBK wykres miesięczny
BZWBK wykres miesięczny

Wykres walorów mBanku przypomina układ widoczny na PKOBP. Krótkoterminowo co prawda akcje mogą wygenerować wzrost powyżej 350. Nie wykluczone jest jednak, że wcześniej zwiedzą okolice minimów tj. 326,10. Poziom ten stanowi ważny punkt, ponieważ na 325,05 znajduje się szczyt tendencji wzrostowej z 2011 roku. A w okolicach 283,24 – 293,11 przebiega linia trendu wzrostowego dla całej historii spółki. Przejście tych cen w dół wygeneruje negatywny obraz techniczny. Droga do spadku w zakres ok 190 złotych za akcję stanie wówczas otworem.

mBank wykres miesięczny
mBank wykres miesięczny

PEKAO to jedna z bardziej stabilnych, ostatnimi czasy, instytucji finansowych. Dzięki niewielkiemu zaangażowaniu w kredyty we franku szwajcarskim notowania banku są zdecydowanie mniej narażone na spadki. Z drugiej strony kurs nie przebił szczytu swojej ceny z 2007 roku, więc wcześniejszą słabość nadrabia teraz mocniejszym zachowaniem. Nie zmienia to faktu, że również jego akcje są w ciekawym miejscu. Handel zszedł na nowe minima, jednak szybko się podniósł i próbuje wygenerować dalsze wzrosty. Przebicie w górę 165,84 powinno przełożyć się na kontynuację wzrostu do ok 170. Pierwszym zwiastunem takiego scenariusza może być zasłonięcie spadkowej luki i przebicie 161,20. Spadek poniżej 152,50 grozi wybiciem dołem z konsolidacji i zejściem o szerokość kanału czyli około 30 złotych. Ważne wsparcia znajdują się na poziomie 146,80 i 129,42, gdzie rynek może skutecznie powalczyć o zatrzymanie i zwrot tendencji. W negatywnym scenariuszu kursowi zagraża zejście poniżej 100 złotych lub nawet zdecydowanie niżej.

PEKAO wykres miesięczny
PEKAO wykres miesięczny

Wszystkie zaprezentowane spółki, poza ostatnią, znajdują się w dosyć zaawansowanym trendzie spadkowym. Z punktu widzenia wskaźników, wiele z nich jest na poziomach wyprzedania sugerując możliwe punkty zwrotne. Co nie koresponduje dobrze z proporcjami ewentualnych zagrożeń. Zanim to nastąpi możemy jednak zobaczyć kolejne duże obsunięcia, zwłaszcza w kontekście dalszego  wyłamania, jakie grozi indeksowi WIG20. Warto przy tym pamiętać, że analiza długoterminowa jest obarczona większym ryzykiem.