Akcje JSW

Walory Jastrzębskiej Spółki Węglowej są od kilku miesięcy bardzo gorącym towarem. Firma zagrożona upadłością dzięki wsparciu rządowemu i spółek z udziałem Skarbu Państwa ujrzała światełko w tunelu. Dodatkowe wsparcie dają wzrastające ceny węgla. Po ponad 600% wzroście od styczniowego dołka, w drugiej połowie września kurs akcji JSW wszedł w konsolidację w obszarze 49,14 – 58,50. Jak ona się skończy? Zapraszam do zapoznania się z moją analizą.

Kupujący próbują odzyskać inicjatywę na rynku. Robią to jednak przy zdecydowanie malejącym obrocie, co stanowi pierwsze ostrzeżenie. Sił na dalsze ciągnięcie akcji w górę może być już bardzo mało. Krótkoterminowo, jeżeli byki utrzymają kurs w zakresie 52,01 – 56,80, po pewnym czasie mogą pokusić się o ponowny skuteczny atak na maksimum 56,80. Formalnością w takiej sytuacji powinien być również test szczytu całego dotychczasowego podejścia znajdujący się na wysokości 58,50 zł za akcję.

JSW 07102016 wykres dzienny
JSW 07102016 wykres dzienny źródło: stooq.pl

Sprzedający dążą do trwałego przełamania poziomu 54,90 – 55,30. Jeżeli po bardziej zdecydowanym zejściu w dół ceny nie wrócą ponad ten poziom można będzie zakładać kontynuację korekty w kierunku 52,01. Obecnie warto uważać na 56,35. Wzrost ponad ten poziom może oznaczać szybki koniec korekty. Zamknięcie dziennych notowań poniżej lokalnego dna na poziomie cenowym 52,01 powinno skutkować kontynuacją spadku w kierunku 49,14. Korektę spadkową może powstrzymać jeszcze szczyt na poziomie 47,66. Ma on spore znaczenie dla średnioterminowych losów spółki. Wykres wskazuje, że do ukształtowania pełnego impulsu wzrostowego brakuje jednej fali wzrostowej. Jej brak, a następnie przełamanie w dół ceny 47,66, może świadczyć nawet o końcu wzrostów na JSW
i ponownym powrocie do trendu spadkowego.

JSW 07102016 wykres godzinowy
JSW 07102016 wykres godzinowy źródło: stooq.pl

Inwestorzy zainteresowani akcjami JSW powinni zwrócić uwagę na cztery poziomy. 56,35 i 56,80 przebite w górę mogą wyzwolić atak na maksima cenowe z września. Uważam jednak, że jeśli w ogóle to nastąpi, będzie ostatnim zrywem do góry z obecnych poziomów. Spadki poniżej 52,01, a szczególnie poniżej 47,66 oddadzą inicjatywę w ręce sprzedających. Trzeba przy nich uważać na naruszenia cieniami świec broniące kursu przed negatywnymi sygnałami.