Na WIG20 obserwujemy zmagania w ramach zakreślonych już dwa tygodnie temu poziomów wsparcia i oporu. Ciągle piszę o spadających notowaniach kontraktów terminowych i polskich akcji. Tymczasem rzeczywistość mniejszych spółek wygląda zupełnie inaczej. Słusznie zwrócono mi uwagę, że zafiksowałem się na negatywnym obrazie WIG20 zupełnie pomijając pozostałe indeksy warszawskiej giełdy. Z tego względu dziś spojrzenie na indeks średnich spółek mWIG40.