Stopy procentowe bez zmian, indeksy giełdowe w górę

Komitet otwartego rynku pozostawił bez zmian stopy procentowe dla dolara. Rynki obstawiały większe prawdopodobieństwo takiej decyzji. Nie uzyskaliśmy również jednoznacznego stwierdzenia kiedy nastąpi zacieśnienie polityki monetarnej. Amerykańskie giełdy pozytywnie przyjęły taki obrót wypadków i rosły już do końca notowań.

Stopień aprecjacji lekko powyżej 1% był stonowany. Widać wyraźnie, że z każdą gołębią decyzją i brakiem kontynuacji podwyżek, inwestorzy coraz mniej entuzjastycznie podchodzą do tych zdarzeń. Od pewnego czasu dopiero następnego dnia można obserwować prawdziwą reakcję rynku na to wydarzenie. Ważny w tym kontekście będzie handel czwartkowy.

Na giełdzie w Warszawie wszystko pozostaje bez zmian WIG20 i oparte na nim kontrakty terminowe utknęły w konsolidacji. Dla kontraktów przebiega ona w strefie 1702 – 1761 pkt. Na indeksie jest kilka punktów różnicy i ma ona bardziej pozytywny układ. Luka bessy, która nadal widoczna jest na rynku terminowym, na rynku kasowym została już zasłonięta . Jutrzejsze otwarcie i zamknięcie notowań będzie miało kluczowe konsekwencje na najbliższe tygodnie. Zakładam oczywiście, że wreszcie powalczymy o wyjście z obserwowanej konsolidacji. Jak zwykle uczulam na konieczność zamknięcia się kontraktów terminowych powyżej wartości 1761 punktów. Wówczas uznam to za domknięcie luki spadkowej, załamanie formacji głowy z ramionami i sygnał kupna. Naruszenie tego poziomu cieniami świec i zejście w niższe rejony cenowe trzeba będzie ocenić negatywnie. Decydujący dla niedźwiedzi pozostaje jednak poziom ostatniego dna na wysokości 1702 pkt.

Dla amerykańskiego S&P500 kluczowe będzie zamknięcie luki bessy na poziomie 2180 – 2185 pkt i obrona strefy 2150 – 2139 pkt. Tam przebiegają wstępne punkty, które mogą przyczynić się do kontynuacji tendencji wzrostowej lub rozwinięcia korekty spadkowej.