Ostatnio towarzyszą rynkowi dwie główne obawy o politykę stóp procentowych FED-u oraz wypłacalność Grecji. Tymczasem kurs EUR/USD nic sobie z tego nie robi, choć ziszczenie się negatywnych zdarzeń w obu tych kwestiach powinno ponownie sprowadzić Euro do defensywy. Wykres też raczej preferuje Dolara, bo trudno, to co dzieje się na tej parze od marca, nazwać więcej niż jedynie korektą rocznej fali osłabienia wspólnej waluty. Jednak miesięczna perspektywa wynikająca z wykresu wydaje się mówić, że korekta jeszcze się nie skończyła.
Kurs ostatnich dni tworzy układ przypominający trójkąt lub chorągiewkę tym samym szykuje się do ponownego zmierzenia się z poziomami 1,1466. Wybicie powyżej 1,1317 powinno potwierdzić ten scenariusz. Zanegowaniem będzie pokonanie w dół poziomu 1,1224,a bardziej pewne 1,1167. Uwaga na naruszenia, ponieważ rynek po decyzjach potrafi rozhuśtać się w obydwie strony czyszcząc zgodnie zlecenia stop byków i niedźwiedzi. Dodatkowo, taki pozytywny rozwój wypadków dla Euro w szerszej skali mógłby przełożyć się na sformowanie odwróconej głowy z ramionami i znacznie zwiększyć zyski z długich pozycji.
Pierwsze rozstrzygnięcia powinniśmy zobaczyć już dzisiaj.