Polska Grupa Energetyczna S.A. nie może znacząco oddalić się od styczniowych minimów trendu spadkowego. W maju i dzisiaj utworzyła kolejne niższe dołki intraday. Dzisiaj odbyło się to przy bardzo dużych obrotach. Informacją, która stała się przyczyną przeceny akcji spółki okazało się zmniejszenie dywidendy za 2015 rok, w porównaniu z wysokością wnioskowaną przez zarząd. Sytuacja techniczna wygląda źle. Bardzo prawdopodobne jest dalsze pogłębianie dna, ale obroty równie dobrze mogą być zwiastunem wyczerpania.

Byki szybko wróciły do parteru. Wykres waloru najpierw zaprezentował udaną obronę minimów długą białą świecą wyrysowaną w piątek. Tylko po to, aby dziś wyznaczyć podobną czarną świecę z jeszcze szerszym zakresem zmian i znacznie wyższym obrotem. Wstępny sygnał kupna wygenerowany zostanie po przebiciu połowy czarnej świecy na poziomie 12,55 złotych za akcję. Kolejne punkty wejścia to 13,42 i 13,97. Ich przekroczenie może pozytywnie wpłynąć na cenę akcji PGE. W każdym razie kupujący powinni zabezpieczać takie transakcje, ponieważ kurs waloru porusza się w korytarzu tworzącym lekko opadającą konsolidację. Z tego względu wybicie ponad dwa ostatnie wskazane poziomy może również zakończyć się szybkim zwrotem na południe.

Sprzedający czekają na dalszy rozwój wypadków. Układ świecowy preferuje ruch w dół, jednak okoliczność wspomniana wyżej tj. fakt konsolidacji tworzącej lekko opadający i dodatkowo zwężający się kanał, może uformować nam formację klina. Wówczas niedźwiedziom wystarczy sił tylko na naruszenia dna. Dwa już mieliśmy, czy będzie trzecie naruszenie i zwrot w górę, czy jednak spadek kursu wyjdzie zdecydowanie poniżej ostatnich minimów? To jest dopiero przed nami.

Wszystkim, którzy planują zakup akcji PGE zalecam ostrożność. Mamy do czynienia z dosyć skomplikowanym technicznie momentem, gdzie każda ze stron ma swoje szanse.