Ciekawie zapowiada się sytuacja na KGHM. Na wykresie mieliśmy do czynienia z załamaniem wybicia się rynku powyżej przyspieszonej spadkowej linii trendu z okresu kwiecień – maj.
Taka sytuacja wskazuje możliwość ataku na bliskie dno na poziomie 57,02 złotych za akcję. Scenariusz spadkowy nie jest jeszcze jednoznacznie przesądzony.
Kurs KGHM właśnie walczy na naturalnej linii wsparcia tuż poniżej poprzednio wyznaczonych minimów 59,84. Wybronienie rynku jest już prawie faktem. Akcje spółki nie dość, że wróciły powyżej przyspieszonej linii trendu spadkowego to jeszcze atakują kolejną spadkową linię trendu. Wartościowo jednak nadal jesteśmy w pobliżu wyznaczonego wsparcia i minimów. W najgorszym scenariuszu możliwe jest to, że miedziowa spółka zaczęła już kreślić kolejną falę spadkową, która spowoduje spadek cen akcji nawet poniżej poprzedniego dna na poziomie 51 złotych. Lepsze perspektywy pojawią się dopiero po skutecznym przełamaniu w górę linii trendu spadkowego czyli przedziału 60,70 – 61,05 i utrzymaniu go w cenach zamknięcia. Drugi dosyć istotny poziom dla wzrostów umiejscowiony jest na 61,60 – 61,70, gdzie przebiega linia szyi formacji odwróconej głowy z ramionami. Skuteczne uporanie się z tymi cenami może dać potencjał wzrostowy co najmniej do oporu w zakresie 65,70 – 66,90. Tam rozstrzygnie się dalszy średnioterminowy kierunek notowań. Niepowodzenie skieruje ceny w dół w kierunku 58,40 i zapewne przyspieszy scenariusz spadkowy, ponieważ w ten sposób na wykresie możemy zobaczyć trójkąt będący formacją kontynuacji.