Już po mikołajkowym rajdzie na WIG20?

Ubiegły tydzień był udany dla inwestorów posiadających długie pozycje na kontraktach FW20 i akcje spółek z indeksu WIG20. Dopiero końcówka przyniosła realizację zysków.

Wykres kontraktów terminowych na WIG20 - skala dzienna
FW20 24112017 wykres dzienny

Otwarte jest pytanie,czy właśnie wracamy do spadków? Czy może to tylko przystanek w dalszych wzrostach?

Inwestorzy giełdowi czekają na rajd św. Mikołaja. Aprecjację WIG20 i kontraktów powstrzymała jednak przebita w dół linia trendu wzrostowego. Przy powrocie do jej ograniczenia widać było mniejsze obroty na akcjach największych polskich spółek. Pod nią to niedźwiedzie zdają się lepiej kontrolować sytuację. Słabość widać również na mających największy udział w indeksie akcjach PKN Orlen. Po drugiej stronie są zyskujące mocniej niż rynek akcje banku Pekao. Najbliższe sesje mogą wyklarować nam sytuację techniczną indeksu WIG20. Obecnie szanse popytu i podaży wydają się w miarę wyrównane, z lekkim wskazaniem na podaż.

Na co liczą kupujący akcje z WIG20?

Po pierwsze, popyt nadal liczy na dobre dane z polskiej gospodarki. Po drugie, wsparciem dla warszawskiej giełdy i dużych spółek jest utrzymująca się mocna postawa amerykańskich indeksów. Analiza techniczna wskazuje, że byki załamały formację podwójnego szczytu. Stąd znaczny wzrost WIG20, który następnie został nieco zniwelowany. Kupujący mają szansę na powstrzymanie ruchu w dół w okolicach 2464 pkt na wykresie kontraktów terminowych. Wzrosty mogą wygenerować sygnał kupna wraz z dynamicznym przebiciem w górę 2522 pkt.

Wykres kontraktów terminowych na WIG20 - skala godzinna
FW20 24112017 wykres godzinny

Będzie to równoznaczne z powrotem ponad przebitą linię trendu wzrostowego. Przy takim rozwoju sytuacji należałoby oczekiwać kolejnej próby zmierzenia się z maksimami obecnego trendu wzrostowego zlokalizowanymi na poziomie 2577 pkt.

Podaż ma obecnie lekką przewagę

Mimo wzrostów sprzedający są stroną mającą trochę większe możliwości do kontynuacji wyprzedaży. Oczywiście powyższe argumenty kupujących są mocne. Jednak nadal znajdujemy się poniżej przełamanej linii trendu wzrostowego i to zarówno tej obejmującej cały okres wzrostów, jak i bardziej płaskiej linii obejmującej spadkowe ruchy korekcyjne z ostatnich miesięcy. Dodatkowo wsparciem dla niedźwiedzi może być słabsze zachowanie Dax’a i Nikkei. Niemiecki indeks nie był w stanie znacząco oddalić się od lokalnych minimów. Zagraża to kontynuacją zniżki. Analiza techniczna WIG20 również wskazuje, że nadal możliwa jest realizacja owej krzywej głowy z ramionami, którą pokazywałem w poprzednich komentarzach. Podaż nie powinna dać się zatrzymać w okolicach 2464 – 2476. Jeśli poniedziałkowe notowania giełdowe przyniosą spadek futures na WIG20 znacznie poniżej tego wsparcia niedźwiedzie powinny pójść za ciosem i ponownie przetestować lokalne minimum na wysokości 2415 pkt. Tam znajduje się kolejny punkt sygnalny dla sprzedających kontrakty. Jego przełamanie potwierdzi inicjatywę podaży i będzie mogło przerodzić się w większy ruch cenowy wraz z odwrotem długich pozycji.

Podsumowanie

Reasumując, poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie może być walką o poziom wsparcia na 2464 – 2476. Utrzymanie tych lub bardzo im bliskich cen na kontraktach dla WIG20 da bykom szansę do kontynuowania wzrostów. Rozwinięcie większego spadku poniżej wskazanych wartości w moim przekonaniu będzie preferować niedźwiedzie. Choć to akurat rozstrzygnie się dopiero po wzrostowej korekcie.

Wszystkich czytelników proszę o fejsbukowe lajki:). Tym, którzy jeszcze nie czytali, polecam zerknięcie na analizę techniczną spółki Ciech. Wskazane w niej poziomy cenowe są nadal w grze.