Jak decyzja Moody’s wpłynie na GPW?

Za nami bardzo długo i emocjonalnie wyczekiwana decyzja agencji ratingowej Moody’s. Trzeba przyznać, że instytucja, w której Polska ma ocenę wyższą niż w dwóch pozostałych agencjach, zachowała zimną krew i zmieniła nam jedynie perspektywę na negatywną. Taka decyzja to faktycznie doby news dla inwestorów lokujących swoje aktywa w polskich obligacjach i akcjach w obliczu wcześniejszych oczekiwań na obniżenie ratingu. Wskazuje, że nasza gospodarka jest nadal stabilna, choć pojawiły się pewne dodatkowe czynniki ryzyka, które należy wziąć pod uwagę.  Moody’s należą się słowa uznania, bo właśnie tak, obiektywnie wygląda sytuacja gospodarcza Polski. Tym samym z początkiem tygodnia WIG20 powinien chyba zdobyć kilka punktów, kontynuując próbę obrony poziomu 1800 pkt.

Kupujący nadal są pod presją spadających cen akcji i wartości samego indeksu. W końcówce tygodnia podjęli walkę obronną. Jednak na razie nic wielkiego z niej nie wynikło. Jak wskazywałem na Twitterze, krótkoterminowo rynek wyczerpał spadkowy potencjał. Warto obserwować co się stanie jeśli kontrakty na WIG20 przebiją poziomy 1832 i 1839 pkt. Tam zlokalizowane są wstępne sygnały kupna. Trzeba jednak uważać, ponieważ obecnie to co się kształtuje przy lokalnym dnie ma charakter korekty z targetem wzrostu w dosyć szerokiej strefie 1851 – 1883. Dopiero wyjście WIG20 ponad 1883 powinno zmienić układ sił na korzyść byków.

FW20 13052016 wykres godzinowy
FW20 13052016 wykres godzinowy

Sprzedający nadal posiadają inicjatywę na rynku. Status quo w tym zakresie zostanie utrzymane jeśli w obszarze 1851 – 1883, niedźwiedzie przejdą do działania i sprowadzą rynek na nowe minima. Szacuję, że jeśli sytuacja zewnętrzna nie będzie negatywna, możemy pokusić się o poniedziałkowe otwarcie w okolicach 1839 pkt. Wówczas uwagę należy zwracać na zejścia korpusami świec poniżej 1829. To będzie pierwszy punkt, który powinien ułatwić sprowadzenie WIG20 poniżej 1800 pkt i kontynuację negatywnego scenariusza.

Na razie trudno upatrywać większych szans dla kupujących aniżeli zdobycie jeszcze kilkudziesięciu punktów. Ciężarem dla warszawskiej giełdy będzie sytuacja techniczna S&P500, który zaliczył słaby piątek i do tego jest bliski zainicjowania realizacji spadkowego układu głowy z ramionami.